Polecany post

3 książki z muzyką w tle | febliki

Bez wątpienia należę do tych osób, które nie wyobrażają sobie życia bez muzyki.  A książki z muzyką w tle? Kocham! Dlatego przed Wami króciutkie zestawienie właśnie takich książek. ;) 1. Promyczek Właściwie cała seria: Promyczek, Gus, Franc o. Wszystkie części kręcą się wokół muzyki, bo duże znaczenie odgrywa tu zespół Rook, w którym grają Gus i Franco. Kim Holden udało się zawrzeć opisy dotyczące powstania piosenek ( Promyczek ), czy też pokazać bliżej trasę koncertową ( Gus ). Na końcu każdej z książek autorka zamieściła listę utworów, które w jakiś sposób są ważne dla niej lub/i powieści. 2. Piosenki o dziewczynie Charlie zostaje osobistym fotografem pewnego rosnącego w popularność zespołu. To daje jej możliwość zajrzenia za kulisy trasy koncertowej i nie tylko... Więcej pisałam o tym tutaj . Bardzo podoba mi się to, że można nie tylko przeczytać teksty, ale też odsłuchać piosenek, jakie stworzył Chris Russell dla swojej powieści. Dodam tylko, że to dopi

9 bajek, które kochałam jako dziecko | febliki

Uwielbiam takie wspominki, choć nie raz w oku kręci mi się przez nie łza. Niedawno natknęłam się przypadkiem na coś, co przypomniało mi jedną z moich ukochanych bajek, które oglądałam w telewizji mając zaledwie kilka lat. Popchnęło mnie to do popełnienia listy niesamowicie ważnych dla mnie w tamtym czasie pozycji. Przyznaję, pisząc tego posta, bawiłam się świetnie! Przypomniałam sobie chyba wszystkie intra i piosenki, a także zapragnęłam odświeżyć sobie kilka bajek. Mam nadzieję, że będę miała kiedyś okazję to zrobić! Jestem "dzieckiem lat dziewięćdziesiątych", więc bajki są adekwatnie "stare", ale wydaje mi się, że niektóre na pewno większość zna. ;)

Dużo z nich pojawiło się jako Wieczorynka na TVP1. Szczerze mówiąc, jest mi trochę przykro, że to pasmo nie jest emitowane od jakichś 4 lat, a trochę wcześniej bardzo ciekawe animacje zastąpiono "nowoczesnymi" i króciutkimi, bo czasami dziesięciominutowymi. Ale cieszę się, że moje pokolenie miało możliwość przeżyć te fajne emocje - czekać do 19.00, żeby obejrzeć dobranockę. ;)

Zapraszam do przejrzenia mojej subiektywnej listy bajek, które kochałam jako dziecko!


1. Smerfy
Czy ktoś nie lubił tych małych niebieskich stworzonek mieszkających w wiosce, której nigdy nie mógł odnaleźć Gargamel? Czy ktoś chce za nim powtórzyć "Jak nie cierpię smerfów!"? Bo ja na pewno nie. :D



2. Gumisie
Nadal mam ochotę napić się soku z gumijagód i poharcować wraz z tymi niedźwiadkami po lesie. Fajnie byłoby poskakać "tam i siam". ;)



3. Tabaluga
Oto Tabaluga! No, gdzie te piękne czasy, gdy pewna kwestia bałwana z tej bajki nie budziła żadnych dziwnych skojarzeń?



4. Magiczny autobus
Tę bajkę również uwielbiałam. Do tej pory pamiętam odcinek o kropli wody. :P Czy ktoś z Was też lubił wyprawy szkolnym autobusem z Panią Loczek? ;) Podobno Netflix wypuścił nowy dubbing, nie sprawdzałam, ale myślę, że oryginał zawsze będzie najlepszy.



5. Papirus
Do tej pory nie przepadam za starożytnością i nie lubiłam się o niej uczyć na historii w szkole. Ale Papirus to co innego! Z zapartym tchem śledziłam losy postaci i chłonęłam egipski "klimat". Znakomita muzyka i niesamowite intro. Jednym słowem: tęsknię!



6. Bracia Koala
Och, pamiętam te dziecięce emocje tuż przed emisją każdego odcinka - zawsze obierałam sobie za cel odgadnięcie o kim tym razem będzie opowieść. I ta radość, gdy udało mi się prawidłowo wytypować... ;)



7. Księżniczka Fantaghiro
Do dzisiaj pamiętam wstęp i świetną piosenkę, którą aż chce się śpiewać. :D Ależ to była wspaniała historia!



8. Smocze opowieści
To jedna z najważniejszych bajek z tej listy. Chętnie obejrzałabym kiedyś ją jeszcze raz, bo KOCHAŁAM TE SMOKI. Pamiętam, że leciała rano, więc miałam dobry powód, żeby wstać wcześnie. Cudownie przyjemna i kolorowa animacja dla najmłodszych. Bardzo żałuję, że już takich po prostu się nie robi.




9. Niedźwiedź w dużym niebieskim domu
Zupełnie jakby to było wczoraj (choć tak naprawdę minęło już jakieś 15 lat!), wieczór i bajka na dobranoc - jedyna jaka mogła mnie powstrzymać od płaczu, kiedy zaczął mi się ruszać mleczny ząbek. :D Misia na pewno nie zapomnę. ;)


Chciałabym jednak czasem cofnąć się w czasie ;)



Jakie były Wasze ulubione bajki? Może którąś z tych kochaliście/kochacie tak mocno jak ja?

Komentarze

  1. oglądałam chyba wszystkie te bajki ale zdecydowanie moją ulubioną był Tabaluga :)
    Pozdrawiam
    http://onlybooks-jdb.blogspot.com/2017/09/tysiac-odamkow-ciebie.html

    OdpowiedzUsuń
  2. Też jestem dzieckiem lat 90., więc mam podobne wspomnienia, pamiętam jeszcze Franklina. Ale przywołałaś masę wspomnień :)
    Kinga

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Franklina również oglądałam, ale nie kochałam go aż tak mocno :D

      Usuń
  3. oj, no ja też jestem dzieckiem lat 90', ale po Twoim zestawieniu bajek odnoszę wrażenie, że ciut wcześniejszych 90'.
    Oczywiście smerfy to był must watch. Wieczorynka w każdy piątek, nie można było przegapić, a czasem trzeba było podejmować trudne decyzje, takie jak: iść na salę gimnastyczną, czy zostać i oglądać. W końcu nie było internetów, nie dało się nagrać, chyba że ktoś wyposażony był w magnetowid i kasety, jakie to były potworne dylematy :D

    Za gumisiami nie przepadałam. Pamiętam, że leciały w niedzielę często i zwykle mocno mnie nudziły. :D Pozostałe bajki kojarzę, ale już ze starszych lat, wobec czego nie mam do nich emocjonalnego stosunku :D

    Moje ulubione to na pewno: smerfy, miś koralgol (kurcze, to był najfajniejszy misiek ze wszystkich dostępnych na rynku: Uszatka, Puchatka i Koralgola, mój ulubiony!), uwielbiałam też odkodowany Canal Plus, na którym leciały Looney Tunes i przygody Sindbada Żeglarza, chociaż faworytem dla mnie był wtedy Freakozoid. Pamiętam, że mocno lubiłam cykl na TVN-ie, na którym leciały między innymi Łebski Harry <3 <3 <3, Denis Rozrabiaka i Superświnka :D

    Strasznie mi dużo tych bajek powychodziło, a nie sposób nie wspomnieć też o Motomyszach z Marsa oraz Czarodziejkach z Księżyca, z których sceny wszyscy odtwarzali na podwórku :D Albo Gdzie jest Wally i Łoś Superktoś i wiewiórka Rocky :D

    Niedzielne Hana Barbera oraz poranki Disneyowe też były nie do przegapienia, bo przecież mało kto wówczas mógł się chwalić posiadaniem cartoon network w wersji polskiej :D Większość dekoderów miała je po niemiecku, przynajmniej w moim rejonie :D

    Post świetny i mocno wspomnieniowy, pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak dokładnie to urodziłam się na początku drugiej połowy lat 90 :D analogicznie więc moje lata dziecięce to początek już XXI wieku ;)

      Oglądałam duuuużo bajek, które wymieniłaś jednak nie lubiłam ich AŻ tak bardzo :D Co prawda jeszcze lubiłam Kaczora Donalda, Myszkę Miki i spółkę, ale w pojedynku wygrały inne :D Zanim poszłam do przedszkola to mogłam oglądać tylko bajki na jedynce i Polsacie (tak myślę?), bo pamiętam, że na TVN-ie zamiast zwykłego głosu leciało lokalne radio. NIE WIEM JAK :D Potem często w szkole przebywałam na świetlicy, więc miałam dostęp do Cartoon Network i wszystkich innych dziecięcych kanałów bez ograniczeń (no prawie! :D), ale nie mam jakichś sentymentalnych wspomnień z bajkami stamtąd (pamiętam tylko, że nienawidziłam Ed, Edd, Eddy :D).

      Bardzo się cieszę, że post przyczynił się do przywołania u Ciebie tylu wspomnień! :) Pozdrawiam ciepło ;)

      Usuń
  4. Uwielbiałam "Smerfy" i "Gumisie", ale również "Muminki" :)

    Pozdrawiam,
    shevvolfxczyta.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muminków doceniłam zdecydowanie za późno :( Ale lubiłam Pannę Migotkę i Włóczykija :D

      Usuń
  5. Ja uwielbiałam Tabalugę i Sąsiadów, zdarza mi się do dzisiaj do nich wracać!
    Pozdrawiam,
    Ola z bloga pomiedzy-ksiazkami.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie wiem czemu, ale nie lubiłam Smerfow. I Muminkow. Kochalam za to Gumisie i Braci Koala ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. "Smerfy" i "Tabaluga" <3 Wieczorami wyczekiwałam również na "Misia Uszatka" :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zdecydowanie "Smerfy"!! :) Uwielbiałam jeszcze "Muminki".

    OdpowiedzUsuń
  9. Boże, połowy nie znam xDDD A myślałam, że wychowałam się na tych starych bajkach, no cóż... Ważne, że Smerfy, Gumisie i Tabalugę lubiałam, CHOĆ zdecydowanie TABALUGĘ lubiłam najbardziej.

    Pozdrawiam, Jabłuszkooo ♡
    Szelest Stron

    OdpowiedzUsuń
  10. Smerfy i Gumisie!!! Jestem zdecydowanie na tak! Tabaluga i Bracia Koala tak samo. Nawet teraz nucę sobie piosenkę z tej ostatniej bajki. Mam 24 lata i jeszcze w wakacje zdażyło mi się obejrzeć Smerfy na TVP ABC :D :D Pozostałych z Twojej listy niestety nie znam, ale dopisałabym do niej jeszcze Atomówki i Shreka <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żebyś nie dostała roztrojenia jaźni. Z tej strony Ola z Nowego Akapitu :D

      Usuń
  11. Również uwielbiałam "Niedźwiedzia" i "Braci koala" ,to moje ulubione bajki z dzieciństwa, choć Barbie i kucyki Pony też były świetne :D


    https://sunreads.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. Aaaaaa kurdeeeee zrobiłaś mi dzień tym postem.
    Tabaluga to mój all time favourite superhero <3 Te jego pojedynki! Arctos! Robienie loda i w ogóle XD. Do tej pory jak sobie przypomnę, że nie dowiedziałam się jakie jest zakończenie tej bajki, to mi się smutno robi :C
    Gumisie kochałam i uwielbiałam, ale później oglądnęłam taki jeden odcinek o jakimś królestwie w chmurach (???) i się zraziłam. Nie wiem czemu xd
    Smerfy były fajne dopóki nie pojawiła się ta mała ruda z kumplami. XDDD
    I Bracia Koala <3. Ale ubij zabij nie powiem ci, o czym to było. Pamiętam tylko, że mieli samolot. Chyba XD


    Pozdrawiam!
    To Read Or Not To Read

    OdpowiedzUsuń
  13. 28 yrs old Programmer Analyst I Perry Rewcastle, hailing from Sainte-Genevieve enjoys watching movies like Joe and Cabaret. Took a trip to Royal Exhibition Building and Carlton Gardens and drives a Town & Country. zobacz post

    OdpowiedzUsuń
  14. 45 yr old Software Consultant Sigismond Siney, hailing from Igloolik enjoys watching movies like Joe and Worldbuilding. Took a trip to Monastery of Batalha and Environs and drives a Ferrari 275 GTB/4 ART Spyder Alloy. zasob

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie ślad, będzie mi bardzo miło! ♥